Czy film nadaje się do oglądania na lekcji języka angielskiego przez trzeciogimnazjalistów?
Jeśli pytasz o to czy są momenty to spoko nic się tam nie dzieje. Jeśli pytasz o jednoczesną naukę języka to.. no próbuj..
jak na moje anglistyczne ucho - a oglądałam w oryginale - owszem; językowo ulga po amerykańskich slangach
Nie. Jak nie oglądają sami regularnie filmów po angielsku to ze
zrozumieniem świnki Pepy będą mieli problemy. Jak dasz z polskimi napisami to będą tylko je czytać a nie słuchać, jak dasz angielskie to też będą tylko czytać ale po angielsku więc będzie się to mijało z celem. Jeżeli chciałbyś puszczać im takie filmy to trzeba było ich od pierwszej klasy przygotowywać.